Michałowi Dembkowi nie udało się sprawić niespodzianki. Tenisista z Włocławka przegrał z Włochem Matteo Donatim 6:7 (4), 3:6 i pożegnał się z turniejem singlowym challengera ATP Poznań Open w pierwszej rundzie.
Na Polaka czekało niełatwe zadanie. Jego rywal znajduje się bowiem o ponad 300 pozycji wyżej w rankingu ATP, a w niedzielę zagrał w finale imprezy podobnej rangi we włoskiej Vicenzy. Z drugiej strony, Dembek mógł się pochwalić większą znajomością poznańskich kortów, bowiem jest to dla niego już czwarty start w Parku Tenisowym Olimpia. Ponadto w ubiegłorocznej edycji awansował do drugiej rundy.
Dembek wykorzystał tę przewagę na początku pierwszego seta, kiedy to wygrał trzy gemy z rzędu, dwukrotnie odbierając serwis tenisiście z włoskiej Alessandrii. W miarę upływu czasu Donati czuł się jednak coraz pewniej na korcie centralnym, co udowodnił, błyskawicznie wyrównując stan partii. Ostatecznie o jej losach zadecydował tie-break, wygrany przez Donatiego 7-4.
Drugi set rozpoczął się od przełamania serwisu Dembka przez włoskiego tenisistę. Zawodnik z Włocławka od razu jednak odwdzięczył się tym samym. W piątym gemie Donatiemu po raz kolejny udało się wygrać przy podaniu Polaka. Tym razem jednak Dembek nie zdołał już nadrobić tej straty. Choć tenisista z Włocławka walczył dzielnie, to jednak jego przeciwnik z Włoch do końca nie okazał słabości, wygrywając całego seta 6:3.
– Początek meczu miałem świetny, ale wiedziałem, że ciężko będzie tak grać cały mecz. Myślę, że niepotrzebnie wdawałem się w zbyt długie wymiany, a to nie jest dla mnie komfortowa gra. Grałem zbyt defensywnie i przez to „siadłem” fizycznie. Później miałem kryzys przez kilka gemów, a przeciwnik to wykorzystał i wygrał – opowiadał Dembek.
Tylko jeden Polak został w turnieju gry pojedynczej challengera ATP Poznań Open 2018. To Hubert Hurkacz, który w czwartek około godziny 18 na korcie centralnym Parku Tenisowego Olimpia zagra o ćwierćfinał z Włochem Matteo Donatim. W środę po południu odpadł z rywalizacji Kamil Majchrzak, który przegrał z Niemcem Jeremy Jahnem 3:6, 6:2, 0:6. Spotkanie trwało 104 minuty. W ten sposób wszyscy tenisiści, którzy do turnieju głównego przebili się przez eliminacje, zameldowali się w drugiej rundzie.
Wypowiedź Kamila Majchrzaka po meczu:
W trzecim secie nie przypilnowałem pierwszego gema, a potem on się nakręcił i mnie całkowicie zdominował. Nie mogłem się odbudować i na dodatek zaczęło Niemcowi sprzyjać szczęście. Dopóki trzymałbym serwis byłoby dobrze. Dałem się przełamać, zrobiłem kilka błędów i potoczyło się to nie w tę stronę co trzeba. To jest tenis i trzeba wygrywać
najważniejsze punkty. A tego właśnie mi dzisiaj zabrakło.
Na szczęście nastroje polskim kibicom na koniec dnia poprawił Mateusz Kowalczyk i Szymon Walków eliminując w ostatnim spotkaniu dnia duet Taro Daniel i Bernabe Zapata Miralles. Ich rywalem w ćwierćfinale będzie debel Grzegorz Panfil – Henri Laaksonen. A to oznacza, że minimum jeden Polak będzie w półfinale turnieju deblowego!
Tradycyjnie na koniec podajemy komplet wyników, plan gier na jutro oraz coś dla oka czyli garść zdjęć!
Kort centralny:
Michał Dembek – Matteo Donati 6:7, 3:6
Martin Klizan (3) – Mitchell Krueger 6:2, 6:2
Jeremy Jahn – Kamil Majchrzak 6:3, 2:6, 6:0
Mateusz Kowalczyk, Szymon Walków – Taro Daniel, Bernabe Zapata Miralles 7:6, 6:1
Kort pierwszy:
Tomislav Brkic – Mathias Bourgue 1:6, 4:6
Oscar Otte – Andrea Arnaboldi 2:6, 6:3, 3:6
Alexey Vatutin (8) – Kenny De Schepper 6:2, 6:4
Victor Vlad Cornea, Karol Drzewiecki – Victor Estrella Burgos, Roberto Quiroz 4:6, 5:7
Kort drugi:
Antoine Escoffier – Akira Santillan 6:4, 6:3
Facundo Bagnis, Sergio Galdos – Atilla Balazs, Andrea Vavassori (4) 4:6, 4:6
Fabricio Neis, Pedro Sousa – Alessandro Giannessi, Quentin Halys 6:1, 4:6, 10:7
Roberto Maytin, Nathan Pasha – Guido Andreozzi, Ariel Behar (2) 7:6, 1:6, 10:8
[envira-gallery id=”5586″]
Opisy spotkań i wypowiedzi zawodników – materiały prasowe Poznań Open 2018