3 marca organizacja KSW powróciła do Łodzi po raz piąty w swojej historii i przygotowała tam pierwsze wydarzenie w roku 2018. Publiczność, która wypełniła po brzegi Atlas Arenę, podczas gali KSW 42 obejrzała dziewięć emocjonujących i sensacyjnie kończących się pojedynków, w tym dwie walki mistrzowskiego oraz superfight pomiędzy Mamedem Khalidovem i Tomaszem Narkunem.
W walce wieczoru gali KSW 42 doszło do niesamowitego boju dwóch championów, czyli starcia pomiędzy Mamedem Kahlidovem, mistrzem wagi średniej i Tomaszem Narkunem, mistrzem wagi półciężkiej.
Od dwóch potężnych ciosów Mameda rozpoczęła się walka mistrzów. Po tych trafieniach Tomasz Narkun dwukrotnie padł na matę i próbował wciągnąć Khalidova do walki w parterze. Zawodnik z Olsztyna wolał jednak kontynuować pojedynek w stójce i cały czas atakował efektownymi kopnięciami i ciosami. Tomasz Narkun nie pozostawał jednak dłużny i również udanie zadawał ciosy w stójce, a na początku trzeciej rundy mocno trafił swojego rywala, który przeżywał niezwykle trudne chwile pod siatką. Po tej akcji walka ostatecznie trafiła do parteru, gdzie Tomasz Narkun złapał Mameda Khalidova w trójkąt nogami i zmusił go do poddania się.
Podczas gali KSW 42 do okrągłej klatki KSW ponownie zawitał także Michał Materla i zmierzył się z jednym z najlepszych europejskich zawodników wagi średniej, Scottem Askhamem. Dla Materli była to trzecia walka w Atlas Arenie. Tym razem jednak hala nie okazała się dla niego szczęśliwa.
Już na początku pierwszej rundy Scott Askham trafił mocnym kopnięciem na wątrobę, po którym Michał Materla miał duże trudności z dalszą walką. Kolejne kopnięcia Askhama dokończyły dzieła zniszczenia i Anglik mógł cieszyć się z udanego debiutu w okrągłej klatce KSW.
Jednym z bojów mistrzowskich łódzkiej gali KSW było starcie pomiędzy broniącym tytułu kategorii lekkiej Mateuszem Gamrotem i pretendentem do pasa, Grzegorzem Szulakowskim.
Niezwykle ciekawie, od mocnych wymian w stójce, rozpoczął się ten pojedynek. Później walka trafiła do parteru, gdzie „Gamer” miał już zdecydowaną przewagę. Mistrz, czujący się komfortowo w parterze w podobny sposób kontynuował bój i starał się też mocno obijać na macie Grzegorza Szulakowskiego.
W kolejnych rundach znowu wymiany stójkowa zagościła na dłużej w okrągłej klatce KSW, jednak Gamrot dalej udanie przenosił starcie do parteru, gdzie kontrolował swojego rywala i zdobywał coraz większą przewagę. Dzięki temu w czwartej odsłonie pojedynku Mateusz Gamrot złapał rękę przeciwnika, założył dźwignię i zmusił Grzegorza Szulakowskiego do poddania.
W pierwszej walce mistrzowskiej gali KSW 42 kibice mieli okazję obejrzeć pięciorundowy pojedynek pomiędzy Arianą Lipski, piękną mistrzynią wagi muszej i Silvaną Gomez Juarez, niepokonaną pięściarką, utytułowaną zawodniczką ringów kickbokserskich i skuteczną fighterką MMA.
Z dużym respektem podeszły do siebie obie zawodniczki, jednak już w pierwszej rundzie mistrzyni ruszyła z mocną, stójkową ofensywą, a Juarez udanie przeniosła pojedynek do parteru. W kolejnych odsłonach walki fighterki coraz mocniej i częściej wymieniały się ciosami i kopnięciami, jednak żadna nie mogła zdobyć zdecydowanej przewagi. W pewnej chwili Lipski przyjęła mocny cios, po którym wylądowała na macie, ale udało jej się przetrwać trudne chwili, powrócić do walki i dalej atakować w stójce Silvanę Juarez.
W rundach mistrzowskich zawodniczki kontynuowały starcie w stójce, ale ostatecznie walka rozstrzygnęła się na kartach sędziowskich i to Ariane Lipski wyszła z klatki z pasem zawieszonym na biodrach.
Podczas łódzkiej gali kibice mieli okazję ponownie zobaczyć w akcji pierwszego, turniejowego mistrza organizacji, Łukasza Jurkowskiego. Tym razem popularny „Juras” zmierzył się w rewanżowym pojedynku z Martinem Zwadą.
Obaj zawodnicy obiecywali przed starciem wojnę w stójce i faktycznie pokazali w klatce emocjonujący bój z mocnymi ciosami i kopnięciami. Po zakończeniu pierwszej rundy okazało się jednak, że Łukasz Jurkowski nie może przez kontuzję kontynuować starcia i to Martin Zawada został zwycięzcą walki.
Marcin Wójcik, były pretendent do pasa wagi półciężkiej, w czwartym starciu gali KSW 42 zmierzył się z walczącym po raz pierwszy w Polsce Hatefem Moeilem, agresywnym i mocno bijącym zawodnikiem niemieckiego klubu UFD Gym.
Na początku starcia to jednak Wójcik wykazał zdecydowanie więc agresji i chociaż Moeile próbował przenosić pojedynek do parteru, Polak dobrze bronił się przed tymi atakami i przez całą walkę punktował rywala w stójce. Po dwóch rundach Moeil był jednak na tyle zmęczony, że nie wyszedł do trzeciej odsłony pojedynku i tym samym Marcin Wójcik został zwycięzcą.
W trzech pojedynkach otwierających galę KSW 42, kibice zobaczyli prawdziwy przekrój mieszanych sztuk walki. W starciu pań Karolina Owczarz bardzo szybko zmusiła do poddania Paulinę Raszewską. Filip Wolański przywitał w organizacji Bartłomieja Koperę i wypunktował go na przestrzeni trzech rund, a walce otwarcia łódzkiego wydarzenia Krystian Kaszubowski błyskawicznie znokautował Christophera Henze.
Oficjalne wynik gali KSW 42:
Tomasz Narkun pokonała Mameda Khalidova przez poddanie (trójkąt nogami), 1:18, runda 3.
Scott Askham pokonała Michała Materlę przez KO (kopnięcia na korpus i głowę), 1:09, runda 1.
Mateusz Gamrot pokonała Grzegorza Szulakowskiego przez poddania (klucz na rękę), 4:15, runda 4.
Ariane Lipski pokonała Silvanę Gomez Juarez jednogłośną decyzją sędziów (49-46, 49-46, 49-46).
Martin Zawada pokonał Łukasza Jurkowskiego przez TKO (niezdolność do walki), 5:00, runda 1.
Marcin Wójcik pokonał Hatefa Moeile przez TKO (niezdolność do walki), 5:00, runda 2.
Karolina Owczarz pokonała Paulinę Raszewską przez poddanie (duszenie zza pleców), 1:00, runda 1.
Filip Wolański pokonał Bartłomieja Koperę jednogłośną decyzją sędziów (30-27, 30-27, 30-26).
Krystian Kaszubowski pokonał Christophera Henze przez KO (ciosy w parterze), 1:10, runda 1.
Źródło: Materiały prasowe federacji KSW