W ostatnim meczu domowym fazy zasadniczej Lotto Ekstraklasy Lech podejmował szczecińską Pogoń.
Pierwsza groźna akcja lechitów miała miejsce w 22 minucie i od razu przyniosła bramkę. Lewą flanką fantastycznie przedarł się Puchacz i zagrał na 15 metr do Modera. Środkowy pomocnik uderzył kapitalnie z pierwszej piłki i nie dał żadnych szans Stipicy. Wysoki pressing Modera zaowocował również w 31 minucie. Podbiegł do znajdującego się 25 metrów przed własną bramką Podstawskiego wraz z Gytkjaerem i odzyskali piłkę. Duński snajper bez zastanowienia zdecydował się na uderzenie i podwyższył prowadzenie! Dwie minuty przed końcem swoją szansę na zdobycie kontaktowej bramki miała Pogoń. Podstawski przedarł się pomiędzy obrońcami i oddał uderzenie na dalszy słupek, ale futbolówkę zdołał obronić van der Hart.
W 57 minucie na wyżyny swoich umiejętności wzniósł się Stipica. Wpierw obronił uderzenie z dystansu Modera, poradził sobie również z poprawką Butki i skapitulował dopiero przy mocnym uderzeniu Ramireza. W 61 Hiszpan doskonałym prostopadłym podaniem uruchomił Kamińskiego. Młody skrzydłowy wyszedł sam na sam z bramkarzem Pogoni i uderzeniem na dalszy słupek podwyższył prowadzenie! W doliczonym czasie gry Pogoń mogła zdobyć honorowe trafienie. Po zagraniu z rzutu wolnego Bartkowski uderzył głową i piłka otarła się o słupek.
Lech Poznań – Pogoń Szczecin 4:0 (2:0)
22′ Jakub Moder, 31′ Christian Gytkjaer, 57′ Dani Ramirez, 61′ Jakub Kamiński
Lech: van der Hart – Butko (77′ Gumny), Satka, Crnomarković, Puchacz – Moder, Tiba – Kamiński, Ramirez (70′ Marchwiński), Jóźwiak – Gytkjaer (71′ Zhamaletdinov)
Pogoń: Stipica – Bartkowski, Zech, Malec, Nunes – Podstawski, Żurawski – Listkowski, Kowalczyk (62′ Cibicki), Hostikka (46′ Drygas) – Manias (46′ Turski)
[ngg src=”galleries” ids=”244″ display=”basic_thumbnail”]Zdjęcia: lechpoznan.pl / fot. Przemysław Szyszka, Adam Jastrzębowski