Z początku aktywniejszy był Amerykanin idąc dwukrotnie po nogi rywala, ale obrona przed taki atakiem była bezproblemowo dla Mańkowskiego. Co prawda Taylor ostatecznie uzyskał przewagę i próbował poddać rywala poprzez duszenie. Na szczęście Tasmański Diabeł poradził sobie i z tym zagrożeniem, samemu zakładając dźwignię na nogi. Na deser dostaliśmy pojedynek na duszenie. Pierwszy spróbował panujący mistrz, ale rywalowi udało się uwolnić. Identyczny przebieg wydarzeń był w sytuacji kiedy to Taylor zaatakował Mańkowskiego. Ostatecznie poznaniak poddał Amerykanina duszeniem po jego nieudanym ataku na nogi!
Foto: KSW