Maciej Rajski pożegnał się z eliminacjami Poznań Open 2018. W turnieju głównym wystartuje czterech Polaków!

Maciej Rajski pożegnał się z eliminacjami do poznańskiego challengera ATP. W drugiej rundzie lepszy od tenisisty z Piotrkowa Trybunalskiego okazał się Włoch Andrea Arnaboldi, który wygrał 6:1 6:4.

Do poniedziałkowego porannego spotkania Rajski przystępował dzień po zwycięstwie z Austriakiem Lennym Hampelem. Teraz czekało go jednak znacznie cięższe zadanie, przyszło mu bowiem zmierzyć się z zawodnikiem rozstawionym w eliminacjach z numerem drugim. Ponadto Arnaboldi już wcześniej miał okazję występować na poznańskich kortach – w 2011 roku dotarł do 1/8 finału.

W pojedynku z Hampelem kluczowa okazał się mocny i nieprzewidywalny serwis Rajskiego. W starciu z Arnaboldim 26-latkowi nie było już pod tym względem tak dobrze. W pierwszym secie Polak miał spore problemy ze skutecznością pierwszego podania, popełnił również sporo podwójnych błędów. O niemocy tenisisty z Piotrkowa Trybunalskiego najlepiej świadczy fakt, że w tym secie nie wygrał on ani jednego gema przy swoim serwisie.

Druga partia była już zdecydowanie bardziej wyrównana. Rajski przełamał się i znów zaczął straszyć rywala swoim potężnym serwisem. Jedno z podań Polaka osiągnęło nawet prędkość 213 km/h! W szóstym gemie tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego wywalczył przełamanie i przy stanie 4:2 dla Polaka wydawało się, że w tym spotkaniu może nawet dojść do trzeciej partii. Arnaboldi jednak szybko zdołał wrócić do gry i wyrównać stan rywalizacji. Później zaś przechylił szalę na swoją korzyść.

Ten rezultat oznacza, że o awans do głównej drabinki Poznań Open Arnaboldi powalczy ze zwycięzcą pary Zsombor Piros – Christian Lindell. Z kolei Rajskiemu nie udało się powtórzyć rezultatu z ubiegłorocznej edycji, kiedy to jako jedyny z Polaków zdołał wywalczyć awans do

turnieju głównego z kwalifikacji. I tak jednak w tej edycji doszedł najdalej z pięciu biało-czerwonych, którzy wzięli udział w eliminacjach Poznań Open 2018.

Źródło: Materiały prasowe Poznań Open
Foto: Piotr / Paweł Rychter

Author: Wojciech Budzyk