Maratończyk pokonał Lotnika w starciu na szczycie!

W 11 kolejce grupy trzeciej wielkopolskiej A-klasy doszło do starcia na szczycie tabeli. Plasujący się na trzecim miejscu Lotnik podejmował liderującego Maratończyka Brzeźno.

Doskonale to spotkanie rozpoczęło się dla gospodarzy. Lewym skrzydłem przedarł się Lekier i zagrał dokładną piłkę w pole karne do Gronka, który pewnie umieścił piłkę w siatce! Ta bramka wprowadziła sporo nerwowości w poczynania Maratończyka, którzy często kłócili się pomiędzy sobą zamiast skupić się na graniu w piłkę. Lider tabeli w końcu opanował nerwy i w 26 minucie wyprowadził zabójczą kontrę. Długie zagranie z rzutu wolnego trafiło na lewe skrzydło. Dośrodkowanie stamtąd trafiło prosto do Czajkowskiego, który przepięknym wolejem doprowadził do wyrównania! Goście chcieli pójść za ciosem, jednak w 30 minucie dobrą interwencją popisał się Olejniczak. Dwie minuty uderzenie głową Sitka zatrzymało się na słupku. Przyjezdni swojego celu dopięli w 42 minucie. Szybko rozegrany rzut rożny trafił do Wiąza, który uderzeniem tuż przy słupku wyprowadził Maratończyka na prowadzenie. Lotnik miał jeszcze szansę na wyrównanie przed przerwą. Uderzenie na dalszy słupek Gronka ze spokojem obronił Rykaczewski.

Osiem minut po wznowieniu gry Lotnik miał znakomite okazje na wyrównanie, jednak doskonałymi interwencjami popisał się Rykaczewski. Kolejna szybka kontra Maratończyka powinna przynieść trzecie trafienie, ale Wiąz skiksował i nie trafił w piłkę. Następny kontratak przyniósł już bramkę. Piłka z lewego skrzydła trafiła do Kwiatkowskiego, który ładnym uderzeniem podwyższył prowadzenie. Goście przy dwubramkowym prowadzeniu nastawili się na grę z kontry umiejętnie dysponując swoimi siłami i oddając prowadzenie gry Lotnikowi. W 75 minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Kwiatkowski. Futbolówka przemknęła tuż obok słupka. Trzy minuty później gospodarze zdobyli kontaktową bramkę. Karnego pewnie wykorzystał Urbaniak. Gospodarze próbowali zdobyć wyrównujące trafienie, jednak nie było im to dane i ponieśli pierwszą porażkę w tym sezonie na własnym boisku.

W następnej kolejce Lotnik zmierzy się na wyjeździe z Lubońskim, a Maratończyk podejmie Polonię Poznań.

Lotnik Poznań – Maratończyk Brzeźno 2:3 (1:2)

7′ Piotr Gronek, 78 (k)’ Sławomir Urbaniak – 26′ Damian Czajkowski, 42′ Rafał Wiąz, 57′ Filip Kwiatkowski

Lotnik: Olejniczak – Bartkowiak, Firgolski, Zandrowicz (C), Mikołaj Becela – Norek, Walkowiak – Sobkowicz, Szczepankiewicz, Lekier – Gronek
Rezerwowi: Kopaniarz, Maćkowiak, Michał Becela, Horosiewicz, Kwocz, Korgul, Zygmunt, Urbaniak, Pietrzak
Trener Dariusz Gajowiecki

Maratończyk: Rykaczewski – Szeląg, Dukarski (C), Łukasik, Przybysławski – Sitek, Bilski, Czajkowski, Grajewski – Kwiatkowski, Wiąz
Rezerwowi: Radziejewski, Hamerski, Gościniak, Marcinkowski, Kwiatkowski, Śródecki, Lemiesz, Kościelniak, Sobkowiak
Trener Rafał Wiąz

Author: Wojciech Budzyk