W 6. kolejce Ekstraligi Rugby Muszkieterowie podejmowali na własnym boisku krakowską Juvenię.
Doskonale to spotkanie rozpoczęło się dla gospodarzy. Po dobrym początku już w czwartej minucie zanotowali pierwsze przyłożenie na swoim koncie. Znakomitym sprintem popisał się Murachashvili zapewniając pięć punktów Posnanii. Sześć minut później krakowskie smoki doprowadziły do wyrównania. Juvenia znakomicie rozciągnęła akcję na prawe skrzydło, gdzie skutecznie przyłożył Lewicki. Niezwykle zmobilizowani poznaniacy nie podłamali się i ponownie przeszli do natarcia. Jeden z rugbystów Posnanii zdecydował się kopnąć piłkę w pole punktowe. W pojedynku sprinterskim Kubalewski okazał się szybszy od rywala i przyłożył piłkę!
W 27 minucie ponownie mieliśmy remis. Tym razem skutecznym przyłożeniem popisał się Hanreco van Zyl. Juvenia po chwili wyszła po raz pierwszy na prowadzenie za sprawą skutecznego podwyższenia. Po pół godziny gry Posnania odzyskała prowadzenie. Gospodarze wywalczyli rzut karny. Hebda zdecydował się na kop na słupy i zrobił to niezwykle skutecznie! W 39 minucie Muszkieterowie podwyższyli prowadzenie! Skutecznym przyłożeniem popisał się Vardosanidze. Doliczony czas gry przyniósł kolejne punkty dla przyjezdnych i to oni schodzili na przerwę z jednopunktowym prowadzeniem.
Cztery minuty po wznowieniu gry Juvenia zdobyła kolejne przyłożenie, które sędzia zakwalifikował jako karne przyłożenie. W tej sytuacji drużynie atakującej przyznaje się od razu siedem punktów. W 52 minucie goście podwyższyli prowadzenie. Wpierw popracowali dobrze w obronie, by po chwili wyprowadzić zabójczy w skutkach kontratak. Na szczęście Posnania pokazała tym razem pazur! Odpowiedzieli trzema przyłożeniami. Kolejno w polu punktowym przyłożyli: Kinast, Vardosanidze i Kochalidze. Swój celownik dobrze skalibrował również Hebda trzykrotnie skutecznie podwyższając!
Końcówka spotkania to prawdziwy emocjonalny rollercoaster. W 77 minucie Riaan van Zyl wpierw zdobył przyłożenie, a po chwili skutecznie podwyższył wyprowadzając ponownie Juvenię na prowadzenie. Ostatni akcent należał jednak do gospodarzy! Muszkieterowie rzucili się do ataku spychając rywala do głębokiej defensywy. W końcu trener Machlik z ławki wydał polecenie, żeby kopać na słupy z rzutu karnego. Michał Hebda potwierdził, że miał dobrze nastawiony celownik w tym spotkaniu i po raz piąty skutecznie kopnął na słupy!
Zwycięstwo pozwoliło opuścić ostatnie miejsce w tabeli!
Posnania Poznań – Juvenia Kraków 42:40 (18:19)
Posnania: Hebda 12 (2k, 3 pd), Vardosanidze 10 (2P), Murachashvili 5 (P), Kubalewski 5 (P), Kinast 5 (P), Kochalidze 5 (P)
Juvenia: Riaan van Zyl 13 (P, 4 pd), Stawiarski 7 (P), Lewicki 5 (P), Hanreco van Zyl 5 (P), Matsiuk 5 (P), Patshukov 5 (P)